Nikt chyba nie będzie pamiętał o tym tytule, a już tym bardziej że robił go Shinji Mikami gościu który miał wkład w RE 1,2,3, i Dino Crisis.
Niedoceniona gra, jest prosta i przyjemna nie jest odkrywcza po prostu jest. Chyba właśnie za to że jest, ludzie ją polubili choć o gustach się nie dyskutuję. Nie grałem w nią dziewięć lat temu, odpaliłem tydzień temu, przeszedłem i całkiem przyjemnie się grało bez rewelacji, dużo wybuchów i sporo błysków i tutaj faktycznie info o epilepsji przy odpaleniu gry ma sporo sensu :D. Bo odpalając grę w nocy, pokój się mieni od światła jak na dyskotece.
Dziś takie gry nie mają przebicia, wtedy w sumie też bo o tej grze pamiętają tylko chyba sympatycy cover shooterów. Nie mniej warto do niej wrócić, albo nawet teraz odpalić po latach i przejść, gra mimo swoich lat dość dobrze się trzyma jeszcze.
https://www.youtube.com/watch?v=w4qzReYSvqQ