A ja dzisiaj pana Witolda widziałam w centrum Poznania :) Tak miło odwzajemnił mój uśmiech. To jedyne co mnie dziś pozytywnego spotkało.
Szkoda, że nie spotkało mnie takie szczęście;)
Za to widziałem w Teatrze Nowym na "Burzy" - dziwne, kiedy aktor przechodzi dosłownie 10 cm od widza...
A ja wczoraj, dokładnie na przystanku tramwajowym na Garbarach (w kierunku centrum). Pewnie jechał na próbę do Teatru Nowego
Ponieważ piszę "do roku 2010", to zwrócę uwagę, że ten rok jest bliżej roku1991, gdy niejeden raz w Poznaniu (mieszkałem tam 6 lat) widziałem Babkę Kiepską-Feldman, wyjątkowo lubianą przez Poznaniaków, a dziś przez całą Polske miłośnie wspominaną. Babka szła ot, zwyczajnie, pieszo w stronę Teatru Nowego.