Ogladam dzis Jumanji, film sie skonczyl, napisy koncowe i pojawia sie nazwisko rezysera Joe Johnston, chwile pozniej przelaczam na tvp1 a tam czlowiek rakieta i pojawia sie rezyseria: Joe Johnston... w przeciagu 10 sekund nazwisko faceta smignelo 2 razy w tv... strange coincidence ;)
Kochanie zmniejszyłem dzieciaki,Człowiek rakieta,a nawet Jurrasic Park 3-dobre filmy,świetnie i pomysłowo nakręcone, i co najważniejsze,gdzie efekty specjalne, (od których zaczynał Pan Jonhston) nie przesłaniają fabuły. Aż żal,że nie nakręcił więcej (dobrych) filmów,choć stosunkowo niedawny Wilkołak też ma swój urok.
1.Dosięgnąć kosmosu 7/10
2.Hidalgo - ocean ognia 6/10
3.Park Jurajski 3 5/10
4.Jumanji 5/10
5.Kochanie zmniejszyłem dzieciaki 4/10
Tytuł mojego posta możecie zunać za prowokacyjny, ale po niezbyt udanym WILKOŁAKU nieco zadumałem się na osobą tego reżysera.
Wielu zapewne spyta jak przy tak znamienitej obsadzie, dużym budżecie i temacie zdającym się być samograjem można było tak popsuć ramake klasycnzego filmu z 1942 roku?
Być może Johnstonowi...