John Wayne odrzucił główną rolę generała brygady Franka Savage'a. Rozważani byli także Burt Lancaster, James Cagney, Dana Andrews, Van Heflin, Edmond O'Brien, Ralph Bellamy, Robert Preston, Robert Young i Robert Montgomery.
Jednym z kandydatów na stanowisko reżysera był William A. Wellman.
W filmie, samoloty B-17 należące do 918. eskadry bombowców mają namalowane na stabilizatorach pionowych duże, białe trójkąty z czarną literą "A" w środku. Jednakże w tym okresie II wojny światowej przedstawionym w filmie, bombowce miały namalowany na ogonach tylko numer seryjny samolotu.
Naloty na Schweinfurckie fabryki łożysk kulkowych miały miejsce w 1943 roku. W tamtym okresie, na amerykańskich samolotach, umieszczano insygnia w postaci gwiazdy z poprzecznymi pasami, a nie samą gwiazdę jak to pokazano w filmie.
Podczas misji, w której samoloty mają zbombardować cel, przez krótki okres czasu widać tylne działko na bombowcu B-17F należącym do generała Savage'a. Jednak rodzaj wieżyczki ogonowej to tzw. model "Cheyenne", montowany na tych bombowcach o wiele później niż ma miejsce akcja w filmie.
W końcowych napisach, chirurg wojskowy widnieje jako "Kapitan 'Doc' Kaiser". Jednak już od pierwszej sceny w filmie, widać, że na pagonach nosi liście dębu odpowiadające stopniu majora. Później w filmie zawsze jest tak tytułowany.
Pod koniec filmu, Harvey Stovall idzie opuszczonym pasem startowym. W tle widać zachmurzone niebo a wokół żołnierza jest pełno kałuż po niedawnym deszczu. Jednak kiedy Harvey dociera do swojego roweru opartego o ogrodzenie, niebo jest pogodne a wszędzie dookoła jest sucho
W otwierającym film ujęciu, przez szklane drzwi od sklepu z kapeluszami pokazano Londyn z 1949 roku. Kiedy drzwi się otwierają i ze sklepu wychodzi Dean Jagger, w szybie widać jak odbijają się w niej technik i kamerzysta.
W jednej ze scen, widać jak załogi samolotów są ubrane w wojskowe kurtki skórzane model A-2 oraz wełniane szaliki owinięte wokół szyi. Według rozmów, które można wtedy usłyszeć, dowiadujemy się, że właśnie wrócili z nalotu, który miał miejsce na wysokości prawie 6 km (19.000 stóp). Na takiej wysokości, tak ubrani piloci po prostu by zamarzli. Natomiast niektórzy członkowie eskadry noszą podszyte futrem kurtki model B-3, które byłyby odpowiednie dla tej wysokości, ale bez elektrycznie podgrzewanych kombinezonów, tzw. "Blue Bunny", również by zamarzli.
Podczas przesłuchania jeden z mężczyzn nosi na sobie kurtkę model B-15, które w powszechnym użytku pojawiły się o wiele później niż ma miejsce akcja filmu.
W misji, której celem jest zbombardowanie fabryki łożysk kulkowych, kamera robi od zewnątrz zbliżenia na kokpity bombowców: "Picadilly Lilly", "Reluctant Dragon" i "Fluffy Fuzzy". Wszystkie ujęcia pokazują rysunki namalowane na nosie każdego samolotu nad oknami nawigatora w celu identyfikacji różnych samolotów i załóg. W rzeczywistości malunki na nosie bombowców były malowane pod oknami nawigatora.
Atak na fabrykę łożysk kulkowych przeprowadziły bombowce B-17. Jednak podczas tej sceny, widoczne ułożenie bomb w komorze bombowej samolotu, jak również wygląd klapy od luku bombowego i okrągłe wsparcia wokół płetw ogonowych bomb sugerują, że na potrzeby filmu, zamiast amerykańskiego Boeinga B-17 użyto brytyjskiego bombowca Avro Lancaster.
Na początku filmu jest informacja mówiąca o tym, że ujęcia w powietrzu były kręcone w walce przez członków Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Jednak formacja Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (United States Air Force - USAF) została stworzona dopiero w 1947 roku. W czasie II wojny światowej, formacja ta nazywała się Siły Powietrzne Armii Stanów Zjednoczonych (United States Army Air Forces – USAAF).
Gdy na początku filmu rozbija się bombowiec B-17 widać, że na miejsce katastrofy zbliżają się dwie karetki jednak nie widać żadnego wozu strażackiego. Podczas wypadku lotniczego, na miejscu katastrofy wymagana jest obecność jednostki gaśniczej.
Podczas powietrznych scen walki z ostatniej misji, aby dodać realizmu, twórcy wpletli autentyczne ujęcia z II wojny światowej. Jednak trzy z nich pokazują amerykańskiego myśliwca P-47 atakującego amerykański bombowiec B-17.
Podczas misji mającej na celu zbombardowanie fabryki łożysk kulkowych, twórcy użyli oryginalnych materiałów filmowych z II wojny światowej, jednak pokazują one nalot na bocznice kolejową, a nie na fabrykę.
Członkowie prawdziwego bombowca, którzy przeżyli, często podkreślali, że ten film jest jedynym hollywoodzkim realistycznym obrazem tego, co przeżyli.
Jeden z pierwszych filmów Holywood opowiadający o skutkach wojny, jakie wywarły one na psychice tych, którzy ją przeżyli.
Po nakręceniu tego filmu Gregory Peck i generał Frank Armstrong, na którym wzorowano graną przez Pecka postać, zaprzyjaźnili.
Na początku filmu na lądowisku rozbija się bombowiec B-17. Podczas kręcenia tej sceny nie użyto żadnego efektu specjalnego. Samolotem, za 4.500 dolarów, "wylądował" pilot-kaskader Paul Mantz i aż do 1970 roku była to największa kwota jaką kiedykolwiek zapłacono kaskaderowi za pojedynczy numer.
Sceny bitew powietrznych zostały zmontowane z autentycznych materiałów filmowych pochodzących z II wojny światowej.
Wątek romantyczny, który pojawia się w książce, został w filmie pominięty celowo. Studio chciało, aby scenariusz w pełni koncentrował się na temacie przywództwa oraz psychologicznych skutkach wojny.
Studio MGM w grudniu 1948 roku wypuściło film pt. "Decyzja na komendę". Ponieważ oba filmy mają bardzo zbliżoną do siebie fabułę, studio 20th Century Fox zostało zmuszone przełożyć premierę swojego dzieła prawie o rok.
Postać majora Harveya Stovalla jest wzorowana na osobie porucznika (później pułkownika) Williama Howarda Stovalla, amerykańskiego asa myślistwa, biorącego udział w I i II wojnie światowej.
Film jest wykorzystywany jako pomoc naukowa w szkoleniu z przywództwa zarówno przez szkoły wojskowe, jak i cywilne.