Mike.. zawsze luzak.. tylko w tym filmie trochę go na głupka wystylizowali.. ale to jego "dude" i "kałabanga!" jest nadal jedwabiste
Oczywiście że Leo. Przywódca i ma miecze moją ulubioną broń.
Natomiast grając na pegazusie w żółwie II zdaje sie aby mieć szanse przejść całość trzeba było grać Mike'ym ponieważ miał zarąbisty super atak. Kto grał to wie. :-)
z tego co pamientam najbardziej lubiłem Donatello.szalenie ironiczny był.he:D Qłabangaaaa!
Może ktoś podać mi po krótce, kolor każdego żółwa jego imie i jednozadniową charakterystykę?:) ostatni raz glądałam te bajki dawno w dzieciństwie, i chciałabym przypomnieć sobie zanim obejrzę film:) będe wdzięczna:D
Hmm koloru to oni byli wszyscy jednego -- ZIELONEGO. Chyba, że chodzi ci o opaski :-)
Niebieski --- Leonardo -- posługiwał się dwoma mieczami. Przywódca o ile dobrze pamietam.
Fioletowy --- Donatello --- posługiwał się kijem, bardzo mądry, raczej taki naukowiec.
Pomarańczowy -- Michalangello --- posługiwał się ninjakami, uwielbiał pizze oraz był bardzo zabawny.
Czerwony -- Rafaello -- posługiuwał się sztyletami ninja -- też jeden z waleczniejszych żółwi zaraz po Leo.
Dzięki, jasne, że chodziło mi o opaski, taki skrót myślowy;)
Teraz już pamiętam, że moj ulubiony to był pomarańczowy - Michaelangello:) Miał świetne teksty - no i pizza, jak miło przypomnieć sobie czasy dzieciństwa, pamietam, że uwielbiałam tą kreskówkę :)
Wdzę, że opinie sa zróżnicowane, to fajnie, bo pokazuje, że twórcom udało sie stworzyć dla każdego żółwia inny charakter:)
Do niektórych: ten z czerwoną opaska to Rafael a nie Rafaello (to takie kuleczki:p). Zawsze lubiłem Michalangello z jego tekstami, luzackim stylem bycia i walką z pomoca nunchaku. Ale najlepszy chyba był Rafael - najbardziej ludzki, no i tez miał fajną broń - sai
Jak z kumplami na podworku bawilismy sie w Zolwie Ninja to zawsze bylem Donatellem, lubilem go za to, ze opracowywal pojazdy i inne technologie dla zolwi a takze spokoj i rozsadek w trudnych chilach :)
Uwielbiam wszystkich :D Ale moim ulubionym był od dziecka Donatello zaraz po nim Leo :P
Donatello. Tylko w tym filmie głównie akcja była skupiona na Loe i Raphie. Niestety...
haha oczywiście Michalangello, zawsze na luzie. fakt, w filmie zrobiony trochę na głąba, ale fajnie jest zrobiona scena w której zjeżdża na desce do domu ;]
Raphael, bo nigdy nie pasował... taki outsider i w ogóle imię nawet się nie rymuję ;) Poza tym oryginalne Żółwie Ninja wszystkie nosiły czerwone opaski więc najbliżej mu do komiksowego pierwowzoru.
Mój ulubiony to Donatello. Taki ironiczny, spokojny, opanowany, bystry, a także wojowniczy! Łączył w sobie wszystkie najlepsze cechy ;) Poza tym jak bawiliśmy się z kumplami w żółwie ninja to zawsze byłem Donatello i projektowałem jakieś pojazdy albo lasery, to była zabawa! Uwielbiam żółwie i zawsze pozostaną jakąś częścią mnie... już nie mogę doczekać się filmu. Na szczęścię będę miał go już dziś ;)
Ja mam trzech braci...i kiedyś każdy z nas dostał po takim"Żółwiu"
mi akurat przypadł Rafael(no i to jest mój ulubiony)
Kiedyś to były czasy gdy byłem fanem żółwi. :D Miałem komiksy które można było rozkładać i z tyłu był plakat z jedną z postaci hehe ;) miałem też figurki.
To były czasy żółwie w TV, Spiderman, transformersy i inne takie seriale były na topie.;) Był okres gdzie ludzie wymieniali się filmami na vhsach a tam królowały filmy kung fu i różne o sztukach walki, a żółwie były taką wersją dla młodszych widzów. Kiedyś mimo wszystko wyglądało to lepiej lepszy był serial dobre gry z ich udziałem na automatach na żeton nawet na Pegazusa była wersja na ringu którą większość zna i grała. A teraz nawet filmu nie potrafią zrobić nie mówiąc o grach które zawsze mają tak niski poziom, że sprzedaje się tylko z sentymentu albo dlatego że wszyscy znają żółwie.
PS: Mój ulubiony był Michelangelo i jego monczako.
RAFI oczywiscie:)
ma swoj charakterek a do tego dal niezly wycisk Leonardo ktory myslal ze jest rewelacyjny (czy ja sie za bardzo nie wczuwam?:)
Z dzieciństwa za dużo nie pamiętam, ale jak niedawno zaczęłam z powrotem oglądać TMNT, to ulubiony był Mike - Zawsze luzak, miał świetne odzywki i w ogóle super. Ale świetny tez jest Raph - zwłaszcza, jeśli wyraża się o Mike'u, lub z nim rozmawia:)
Jak dla mnie to naj naj jest Rafael. Zawsze i na zawsze. Jest świetny. Zawsze mi się wydawało, że odrobinę niezrozumiany przez braci - zwłaszcza Leo, no i przy tym taki tajemniczy =) Zaraz po nim jest Mike (DUDE!), potem Donnie, a na samym końcu Leo. Jakoś nigdy nie miałam do niego przekonania, chociaż miecze mi się podobają =)