Dałam 4/10. Film bardzo nudny, kiepskie zdjęcia. Ogólnie jakby oglądać kiepsko nagrany film z wesela. Historia mogłaby być ciekawa, ale tutaj wlecze się jak telenowela.
Film mógłby być fajny, gdyby nie niektóre zbędne, albo nadmiernie wydłużane sceny. ( np. scena na przyjęciu przedślubnym, gdzie rodzinka słodzi młodej parze, albo konkurs na układanie garów w zmywarce). Bardzo podobała mi się Hathaway i chyba tylko dlatego obejrzałam do końca.
Dobry pomysł na film, i to wszystko co można powiedzieć o nim dobrego. Poczynając od źle napisanego scenariusza, ze źle dobranymi aktorami, kończąc na złej reżyserii. Twórcy filmu (głównie reżyser) chyba nie rozumieją relacji międzyludzkich, wymyślają relacje rodzinne wyssane z palca i nielogiczne, na siłę pokazując to...
więcejprzejmujące, głęboko prawdziwe przeżycie bycia w rodzinie, bycia rodziną z wszelkini tego konsekwecjami
DEMME kolejny raz bez cienia fałszu opowiada o zwykłych ludziach i kolejny raz bez pudła obsadził wszystkie role i poprowadził aktorów
kolejny też raz został niedoceniony (na szczęście zauważono chociaż ANNE...
Jonathan Demme`a słyny twórca filmowy oraz jeden z moich ulubionych
reżyserów ("Milczenie owiec", "Poślubiona mafii", "Filadelfia") znowu
podjął się godnie reżyserowania interesującego tematu.
Tym razem postanowił robić ujęcia bardziej dynamicznie. Widz ma wrażenie,
że znajduje się w centrum wydarzeń.
Anne...
Jonathan Demme to prawdziwy tytan kina i niedoceniany reżyser. Oczywiście Demme przejdzie do historii kina dzięki 2. do prawdy wybitnym produkcjom: MILCZENIE OWIEC oraz FILADELFIA.
NA Demme spadł splendor po osławionym MILCZENIU OWIEC, ale mało kto skłonny jest pisać o nim jako o wybitnym twórcy.
Obok tych dwóch...
z początku nudny i ogólnie nic się w nim nie dzieję, ale wspaniała wzruszająca historia z przesłaniem, dla tego mi się podobał
Mądry film poruszający temat skomplikowanych i trudnych relacji rodzinnych wynikłych i powtarzajacych się na tle wciąż powracających przykrych wspomnień z przeszłości.
Przeurocza scena niesztampowej prosto z serca złożonej przysięgi małżeńskiej a później sceny równie niebanalnego wesela z super muzyką i tancerkami....
Jw. czyli czy wiadomo komuś coś o soundtracku? Było by miło móc posłuchać jeszcze raz choćby
piosenki z napisów końcowych.
nudny film jak nie wiem.. fajny pomysl, ciekawy ale mogli jakos urozmaicic to... bo ja prawie zasnelam na tym filmie.
wżera się w pamięć, kręcony w bardzo ciekawy sposób, trochę jakby amatorską kamerą, na pewno nie jest to typowa obyczajówka
Niechlujna praca kamery, kręcenie „z ręki”, a to przecież szacowny pan Demme, autor „Dzikiej namiętności”, „Poślubionej mafii”, „Milczenia owiec”, „Filadelfii”. Ten ostatni film był chyba ostatnim z jego dobrych filmów (1993). Wracając do pracy kamery, niby tylko przygląda się, niczym niemy świadek, rejestrowanym...