Jeśli chodzi o te 2 filmy o Pattonie to nie ma się do czego przyczepić. Bardzo dobrym posunięciem było danie głównej roli temu samemu aktorowi. On już wiedział jak to dobrze zagrać. Jednak mamy dwa różne filmy o jednym generale. Pierwszy mówi o jego wojennych dokonaniach a ten przedstawia czasy powojenne. Jeden z najlepszych dowódców tamtego okresu. Miał swoje zdanie i przez to był nielubiany wśród innych dowódców oraz przez Rząd USA . W momencie zakończenia wojny stał się niepotrzebny nikomu. Do tego głośno mówił co myśli o panującej sytuacji na świecie. Do dzisiaj nie wiadomo czy to był tylko wypadek czy zaczął komuś przeszkadzać. Zresztą o Patoonie napisano chyba już wszystko. Można sobie poszukać. Dla film bardzo dobry i obowiązkowo trzeba go obejrzeć. Pierwszą część też . Nie na próżno "Patoon" dostał kilka Oscarów !