Właśnie trochę widać to, że chciał zrobić film dla dzieci potwierdza to kilka scen i postać Fagina
które wygląda i przypomina czarny charakter z klasycznych animacji Disneya, no i jak na film ,,dla
dzieci'' ma zbyt dużo mocnych scen.
skoro to miał być film dla dzieci, to rozumiem dlaczego był tak wyidealizowany, czyściutki sierociniec, czyściutkie więzienie nie wspominając o ulicach Londynu. Mi brakowało właśnie w tym filmie mroku... i brudu.
Dawno Twista Polańskiego nie oglądałem, ale ten komentarz napisałem gdy zasłyszane opinie o jakimś filmie przedstawiałem jako swoje, jedyne co pamiętam z ostatniego seansu tego obrazu to tyle, że się na nim nie nudziłem, co nie znaczy, że mi się jakoś szczególnie podobał,