To film nie-wybitny, ale niezły, szczególnie dla kogoś, kto lubi książkę. Mógł wyjść z tego dużo lepszy film, ale obraz Boormana podobał się Le Carre'emu, więc...
(Swoją drogą może podobał się, bo jest GORSZY niż powieść, czyli nie uraża dumy pisarza?)
Ja lubię ten film. Brosnan był ŚWIETNY. Inni aktorzy- pobobnie...
co za piosenkę śpiewa pijany Mickie, kiedy Andy i Harry odwożą go do domu po przyjęciu(początek filmu)
Czasami ze słabszej literatury da się nawet wiele wycisnąć (np. "Ziemia obiecana", ale i niektóre Bondy), czasami nie - i należą tu m.in. realizacje szpiegopisów Johna le Carré'ego, w tym "Krawiec". J. le Carré to bardzo sprawny pisarz, ale na poziomie literatury rozrywkowej i to jest mylące dla wielu czytelników oraz...
więcejTo powinien być wciągający film akcji, ale nie był...Troszkę intryg poprzetlanych oczywiście niepotrzebnymi scenami erotycznymi. W takim filmie to się nie powinno zdarzyć. MOgę dać najwyżej 8.
jestem właśnie po seansie (z reguły chyba się tak pisze,nie?); właściwie po 2h obsesyjnego wlepiania oczu w ekran. Czuję się delikatnie wstrząśnięty, tudzież pozamiatany. Sceny z filmu przelatują mi przed oczami. Choć nie mogę się skupić na konkretnej, ponieważ cały film reprezentuje to czego brakuje mi obecnym kinie....
więcej