Recenzja filmu

Shrek (2001)
Joanna Wizmur
Andrew Adamson
Mike Myers
Eddie Murphy

Postmodernistyczne arcydzieło

"Shrek" w języku jidysz oznacza "strach". Wbrew imieniu tytułowy bohater nie jest upiorny. Wprawdzie jest paskudnym ogrem, ma charakterek i niemałe gabaryty, jednakże w głębi jest samotną istotą.
"Shrek" w języku jidysz oznacza "strach". Wbrew imieniu tytułowy bohater nie jest upiorny. Wprawdzie jest paskudnym ogrem, ma charakterek i niemałe gabaryty, jednakże w głębi jest samotną istotą. Tę samotność manifestuje, mieszkając na bagnach i nie znosząc gości. W jego życiu pojawia się jednak ktoś, od kogo odczepić się nie może. Tym kimś jest przesympatyczny, czasem niegrzeszący bystrością, Osioł. "Shrek" to amerykańska animacja, która opowiada o potędze miłości i o tym, że najważniejsze nie jest widoczne dla oczu. Nie jest to jednak w żadnym wypadku melodramat, ale komedia w najprzedniejszym wydaniu. Błyskotliwe dialogi zachwycą i młodego, i starego widza (w tym miejscu warto nadmienić o rewelacyjnym polskim dubbingu, który został uznany za oceanem za lepszy od oryginalnej ścieżki dialogowej!). Rzadko się dzisiaj zdarza komedia, w której żart nie poddaje się współczesnym trendom i nie ulega wulgaryzacji.  Zachwyca strona wizualna. Postacie poruszają się naturalnie, zaś świat otaczający bohaterów jest dopracowany do najdrobniejszego detalu. Warto zwrócić uwagę na bogatą ścieżkę dźwiękową. Są tu melancholijne utwory (np. "Hallelujah" w wykonaniu Rufusa Wainwrighta) oraz utwory szybsze i mocniejsze (np. "Bad Reputation" zespołu rockowego Halfcocked). "Shrek" to postmodernistyczny majstersztyk, odwołujący się do innych znanych dzieł oraz czerpiący z tych dzieł to, co w nich najlepsze (nie ma tu jednak mowy o plagiacie, bowiem w tej animacji wszystko, nim ujrzało światło dzienne, przeszło przez zieloną maszynkę i objawiło się w nowej jakości). Tę nową jakość da się zauważyć też w wyglądzie i charakterze każdej postaci (pozytywnym bohaterem jest brzydki ogr, który na dodatek występuje przez jakiś czas w roli rycerza ratującego księżniczkę z rąk smoczycy, król jest śmiesznie niski, wspomniana już księżniczka skrywa wstydliwą tajemnicę, a teoretycznie zła smoczyca okazuje się w końcu miłym stworzeniem, które ponadto podkochuje się w Ośle). Festiwal śmiechu dla całej rodziny! Polecam gorąco!
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pojawienie się zielonego Ogra z bagien na bajkowej scenie politycznej zrewolucjonizowało pojęcie... czytaj więcej
Osób które nie uświadczyły przygód z zabawnym, zielonym ogrem, na świecie jest zapewne niewiele.... czytaj więcej
Chyba każdy na świecie zna już zielonego ogra imieniem Shrek. Fala jego popularności rozlała się na cały... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones