Jestem oczarowana wspaniałą grą aktorską, wybitna postać i zarazem wschodząca gwiazda polskiej kinematografii. Z niecierpliwością czekam na debiut w kinie Hollywood lub co najmniej na Festiwalu Ambitnego Niezależnego Kina Amatorskiego w Czerwonaku.
Minęło już 18 (słownie: osiemnaście) lat od premiery ostatniego filmu, w którym Marcin Bisiorek wziął udział. Na szczególną uwagę zasługuje wykreowanie postaci sprawozdawcy radiowego rola iście oskarowa, te dialogi - poezja. "Bisior", gdyż taki pseudonim przyjął aktor, oszałamiająco dobrze wypadł na tle innych...