Ekranizacja Stephena Kinga nie miała szans z chińską premierą
"Wojny o planetę małp". Widowisko zgodnie z oczekiwaniami podbiło tamtejszą widownię, zarabiając w cztery dni 60,9 mln dolarów. Jest to nowy rekord otwarcia w Chinach dla całego cyklu i ponad połowa tego, co w sumie zarobiła
"Ewolucja planety małp". Wraz z wpływami z pozostałych krajów, w których film jest jeszcze pokazywany, weekendowe wpływy
"Wojny o planetę małp" wyniosły
60,1 mln dolarów. Przed widowiskiem pozostała jeszcze tylko jedna ważna premiera – w Japonii.
"To" jednak wciąż radzi sobie znakomicie. Weekendowe wpływy wyniosły
55,5 mln dolarów. Duża w tym zasługa Meksyku, gdzie horror dosłownie zmiażdżył konkurencję, zarabiając od premiery 13,9 mln dolarów. Jest to trzecie najlepsze otwarcie Warner Bros. w tym kraju w historii. W Szwecji, Portugalii, Izraelu, RPA i Turcji
"To" może pochwalić się najlepszym startem Warner Bros. w tym roku. Horror świetnie radzi sobie również w tych krajach, w których miał premierę tydzień temu. Wpływy w Indonezji spadły zaledwie o 1%, a w Holandii – o 15%. Dobrze wypada też w Wielkiej Brytanii (spadek o 38%). Łącznie na koncie horroru jest już 152,6 mln dolarów, a globalnie – 371,3 mln dolarów.
Podium kompletuje
"Spider-Man: Homecoming" z wynikiem
15,4 mln dolarów. Niemal cała kwota pochodzi z Chin – 14,9 mln dolarów, co oznacza spadek o 78% w porównaniu do otwarcia przed tygodniem. Mimo to widowisku wystarczyło "pary", żeby przekroczyć 100 milionów dolarów. Jest to pierwszy film o Człowieku-Pająku, któremu w Chinach udała się ta sztuka.
Ostatnim liczącym się tytułem w naszym zestawieniu jest
"Barry Seal: Król przemytu". Zgodnie z przewidywaniami film poradził sobie lepiej niż przed tygodniem, awansując o jedną pozycję i notując wzrost wpływów o 1/3. W weekend zarobił
10 milionów dolarów. Wśród liczących się nowych rynków są: Włochy - 0,9 mln dolarów, Brazylia – 0,9 mln dolarów i Korea Południowa – 0,5 mln dolarów (od premiery 1,9 mln).
Piątkę kompletuje japońska animacja
"Sword Art Online: Ordinal Scale", która zadebiutowała w tym tygodniu w Chinach. Obraz zarobił tam przyzwoite
6,2 mln dolarów. Łączne globalne wpływy wynoszą obecnie 31,7 mln dolarów.